poniedziałek, 14 września 2015

Pocztówki z wakacji

W wakacje, które powoli dobiegają końca bardzo zaniedbałam moje hobby. Bardziej skupiłam się na odpoczywaniu niż na wypisywaniu kolejnych pocztówek. A co za tym idzie moja skrzynka od kilku miesięcy świeci pustkami. No z 3 małymi wyjątkami :) I to o tych wyjątkach będzie dzisiejszy post.

A no i oczywiście każdy postcrosser wie, że o stan emocjonalny swojej skrzynki pocztowej trzeba dbać. Spokojnie, już się za nią wzięłam i niebawem powinien wrócić jej dobry humor od przepełnienia :D

Ale dziś miałam pisać o tych wyjątkach, więc powrócę do tematu. Jedyne pocztówki, które otrzymałam w okresie wakacyjnym pochodzą od jednej osoby- Martyny. Z Martyną wysyłamy sobie pocztówki z każdego miejsca w jakie się udamy. Jest to w sumie jedyna osoba, którą znam osobiście i która zajmuje się postcrossingiem. I co za tym idzie rozumie to, akceptuje i też to uwielbia :D. Czemu piszę o akceptacji? Na palcach jednej ręki mogę policzyć ludzi, którzy entuzjastycznie reagują na wieść o wysyłaniu pocztówek w XXI wieku. Jednak większość dziwnie na mnie patrzy, trochę jak na wariatkę, trochę jakbym mówiła o czymś zupełnie z kosmosu. Też tak macie ? Jestem bardzo ciekawa z jakimi reakcjami ludzi Wy się spotykacie. Koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzach :).

Martynę możecie znać z jej bloga (klik). Koniecznie do niej zajrzyjcie! 
A oto piękne pocztówki:

Toruń, Polska

Ustka, Polska

Gdańsk, Polska

I jeszcze jedna pocztówka od Martyny, którą dostałam od niej w zeszłym roku :)

Gdańsk, Polska


8 komentarzy:

  1. Hah skąd ja to znam... Oprócz dwóch osób z kręgu znajomych, które również bawią się w postcrossing, cała reszta patrzy na mnie jak na jakąś niepoczytalną gdy kupuję znaczki czy wypisuję kartki. Trochę to wkurzające, bo przecież ja nie nabijam się z tego, że uprawiają wspinaczkę czy interesują się modą.. No ale musimy pogodzić się z tym, że nasze hobby nie jest "modne" i zawsze spotkamy się z niezrozumieniem :/
    P.S. Kartka z Torunia cudowna! Jak wszystkie toruńskie kartki z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam żadnych znajomych, którzy wysyłają pocztówki, jednak nikt nie pytał mi się o moją niecodzienną w XXI wieku pasję. Wręcz uwielbiam, gdy znajomy, który śledzi mojego bloga, a który nie odzywał się do mnie już dłuuugi czas, nagle wysyła mi wiadomość, że wie o moich zbiorach i chciałby wysłać mi kartkę, bo wyjechał gdzieś na wakacje. To takie miłe! :) Dzięki temu otrzymałam już kartki z Malty, Budapesztu i zapewne o czymś jeszcze zapomniałam. Aaa Czechy jeszcze. No i teraz czekam na kartki z pięknych miejsc, mam nadzieję że będę się nimi mogła pochwalić wkrótce na blogu :)
    Fajnie, że masz Martynę i możecie się wymieniać. Martynę kojarzę, bo wygrałam zarówno u Ciebie, jak i u niej w konkursie, więc chyba w Brzezinach los mi sprzyja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również nie mam żadnych znajomych, którzy się zajmują postcrossingiem. Ale często jak ktoś widzi, że idę pocztówki wysłać to się bardzo dziwnie patrzy i często pytają "Po co?". Czasami aż szkoda tłumaczyć :)
    Pierwsza kartka najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moją jedyną znajomą, która też zbiera pocztówki jest moja siostra :) Też zawsze o sobie pamiętamy, podczas swoich wycieczek.
    Widok z lotu ptaka na Gdańsk jest wg mnie najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie zawsze reakcja jest odwrotna i wszyscy robią wielkie oczy i pytają mnie o szczegóły i abym pokazywała im swoje zdobycze :D Kilku znajomych miało epizody z PC ale nie na długo, jednak z najlepszą przyjaciółką mam ciągły kontakt listowny :D
    Druga pocztówka z Gdańska moim zdaniem jest najpiękniejsza :D

    OdpowiedzUsuń
  6. W technikum znajomi z klasy również dziwili się co do mojego nietypowego hobby. Jednak z czasem sami zaczęli się ze mną wymykać na przerwach na pocztę, aby wysłać kartki (u nas był zakaz wychodzenia poza teren szkoły). Osobiście niestety nie znam osoby, która również kolekcjonuje kartki. Ostatnia pocztówka z Gdańska jest przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie najpiękniejsza kartka z Torunia!

    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award :-)
    Mój blog: http://mojepocztowkowepodrozowanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasem też tak dziwnie się ludzie patrzą. Zazwyczaj trafiam na osoby, które również uważają wysyłanie kartek za świetną sprawę! Z moją sąsiadką tak właśnie robimy. Wysyłamy sobie pocztówki z miejsc, w których byłyśmy :)

    OdpowiedzUsuń