Stwierdziłam, że moja kolekcja pocztówek z USA nie musi nieść korzyści tylko mnie. Dlatego postanowiłam włożyć trochę więcej pracy i przybliżyć Wam każdy stan
w osobnym poście. Mam nadzieję, że taki pomysł się Was spodoba.
w osobnym poście. Mam nadzieję, że taki pomysł się Was spodoba.
Dziś pod lupę wzięłam Teksas- 2. pod względem powierzchni i liczby ludności stan USA.
Może to podejście stereotypowe (chociaż nie sądzę), ale zawsze wydawało mi się, że Teksas ze swoimi mieszkańcami jest najbardziej charakterystycznym stanem ze wszystkich. Jest tam bardzo silna tożsamość narodowa (teksańska) no i sama kultura. Z łatwością (no prawie) można opisać ten stan i jego mieszkańców (przynajmniej ich historyczny wygląd do którego z tego co wiem są mocno przywiązani) i odróżnić ich od innych Amerykanów.
Tak, mówię tu o wizerunku Teksańczyka- Kowboja. I nie jest to tylko historia. Duże miasta są mocno uprzemysłowione, ale prowincja ciągle ranchami stoi. Rozciągają się one poza horyzontem na ogromnym połaciach równinnych. Dzisiejsi Kowboje posiłkują się dobrodziejstwami współczesności, ale tylko w pewnych aspektach życia. Na pewno nie zrezygnują z koni i lassa- niezbędnych w ich pracy wypasu bydła. Jeśli mowa o koniach, lassie i bydle (konkretnie bykach) to jakie macie skojarzenie ? Tak, muszę wspomnieć o rodeo bo jest to sport narodowy w Teksasie i ściśle wiążę się
z pracą Kowboja. Mnie jako laikowi rodeo kojarzy się z dwiema konkurencjami: powalenie cielaka na ziemię z pomocą lassa przez dwóch kowbojów, ujeżdżanie byka jak najdłużej się da przed spotkaniem z ziemią. Może Wy wiecie na ten temat trochę więcej ode mnie ?
Ale prawdziwie złote czarne lata Teksasu zaczęły się 10 stycznia 1901 roku. Data jak każda inna? Otóż zdecydowanie nie. Tego dnia bracia Hamill dokonali odkrycia pierwszych dużych złóż ropy naftowej. Odkryte przez nich złoża warte są ok. 11 miliardów dolarów. Ten dzień uważany jest za początek przemysłu naftowego w USA. Nic dziwnego. Ropa zmieniła całą Amerykę, pchnęła ją do przodu i "okropnie" wzbogaciła stan Teksas.
"Houston mamy problem...". To właśnie w Houston w Teksasie znajduję się Centrum Lotów Kosmicznych. Z tego co mi wiadomo centrum jest jednym z głównych tego typu ośrodków NASA w Stanach. Zacytowany przeze mnie komunikat, który już doskonale zadomowił się w kulturze masowej, został nadany przez Johna Swigerta podczas misji Apollo 13. Houston dowiedziało się wtedy o eksplozji zbiornika z tlenem, co uniemożliwiło załodze lądowanie na księżycu.
Na jednym z wielu znaczków, które przyleciały do mnie na pocztówce z Teksasu jest Skylab. Jest to stacja orbitralna, która zakończyła swoją działalność w 1979 roku.
Teksas leży na południu USA, nie trudno się więc domyślić, że był jednym z tzw. Stanów Niewolniczych. A obecnie jest jednym ze stanów w którym nadal wykonywana jest kara śmierci. Osobiście uważam to za niechlubną część dziedzictwa tego miejsca. Do Teksasu należy rekord tego typu wyroków wykonanych po 1976 roku. I to w tym stanie wykonano pierwszy w USA wyrok śmierci za pomocą zastrzyku z trucizną (1982). Internet mi podpowiada, że ostatnia egzekucja została wykonana w marcu bieżącego roku.
Jeśli mówimy o Teksasie i o śmierci (a przynajmniej jej sprawcy) to nie można zapomnieć o broni. Tak, właśnie. To ten stan słynie z jej ogromnej ilości i wolności jej posiadania. Broń może mieć każdy kto skończył 18 lat i nie ma zakazu jej posiadania. Broń jest więc nieodłączną częścią Teksańskiego życia. Bardzo zaintrygowały mnie tabliczki umieszczane na ogrodzeniach i związane z bronią (odpowiednik naszych groźnych psów).
Symbole Teksasu:
Kwiat: Łubin niebieski
Drzewo: Pekan
Ptak: Przedrzeźniacz północny
Zwierzę: Texas Longhorn i pancerniki
(według mnie bardzo charakterystyczne dla tego stanu)
Dewiza: Przyjaźń
Mam nadzieję, że zaciekawiłam Was tym wpisem. Jak sami widzicie moja pocztówka w bardzo fajny sposób pokazuje kowbojskie oblicze Teksasu (jest bydło, lasso, rewolwer). Mapka jest "wypełniona" flagą tego stanu. Nie ma to jak zmieścić jak najwięcej informacji na małej pocztówce :) Ja bardzo ją lubię, a Wy co o niej sądzicie ? I dajcie znać czy podoba się Wam pomysł przedstawiania Stanów tak bardziej obszernie.
Świetna pocztówka. Teksas, oprócz kowbojów, zawsze kojarzył mi się z wielkimi równinami i kaktusami. :D Typowe krajobrazy z kreskówek. A pomysł na cykl postów naprawdę udany. Świetnie się to czyta. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ja czekam na Alaskę - mój ulubiony stan :)!
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Chciałabym odwiedzić Teksas i pobyć kilka dni na ranczo :) Mapkowa pocztówka jest świetna i do tego przecudowne znaczki :D
OdpowiedzUsuńJa chętnie będę podróżowała po wszystkich stanach w Twoich postach :) Też lubię kiedy na jednej pocztówce znajduje się dużo informacji, jednak muszą to być jakieś symbole, mapy, bo kiedy znów jest zbyt duży przepych wszystkiego to też nie dobrze. Teksas także kojarzy mi się z kowbojami.
OdpowiedzUsuńakurat wiedziałam o niektórych rzeczach, o których napisałaś, bo w moim gimnazjum organizowany był konkurs geograficzny, zawsze było kilka tematów do opanowania, i raz był właśnie Teksas. :D
OdpowiedzUsuńświetna pocztówka, bardzo mi się podoba. czekam na kolejne posty. :)
a ja mam do Ciebie prośbę, Olu, zaraz napiszę na FB. :)
śliczna kartka i znaczki :) co do broni - nie podoba m się ten "zwyczaj"..
OdpowiedzUsuńJeśli tak ciekawie będą wyglądać Twoje przedstawienia poszczególnych stanów - idź tą drogą! :)
OdpowiedzUsuńMiło było zajrzeć na Twojego bloga - myślę, że będę częściej tu bywać :) Zapraszam też do siebie: http://optimisticpostcrosser.blogspot.com/
Pozdrawiam najserdeczniej! :)
Bardzo się cieszę, że mój pierwszy "stanowy" post tak Wam się spodobał. Już poluję na ciekawostki do kolejnych postów z tej serii :) Widzę, że nam wszystkim Teksas jednoznacznie kojarzy się z kowbojami. Niech żyje Dziki Zachód :D
OdpowiedzUsuń